Przegląd prasy Tamary Olszewskiej [25.05.2016]

 

25.05.2016

Potrzebna wróżka od zaraz, bo nikt już nie jest w stanie ogarnąć rozumowo naszej rzeczywistości. Stawiam na stole szklaną kulą, biorę na kolana rudego kota (przepraszam, czarnego nie mam) i łapię się za newsy. Zapraszam 🙂

  1. Śmiało możemy ogłosić ogólnopolski konkurs na sztukę literacką „100 twarzy Szydło”. Kiedy tylko pojawia się publicznie od razu staję w pełnej gotowości i patrzę, jaka maska dziś w użyciu. Po rozmowie z panem Timmermansem ujawniła nam się ta, chyba najlepsza. Łagodność, miłość do UE, zgoda na ustępstwa, dosłownie do rany przyłóż. Kompromis ma być, KE przestanie się więc czepiać i szafa gra. Tylko jednak wiceprzewodniczący KE zniknął z horyzontu, a już zmiana frontu. Wróciła znana nam pyskata Horpyna, a za jej plecami malutki prezesik, przemykający na paluszkach i pilnujący, by jego zabawka nie zerwała krótkiej smyczy. Rząd ma tydzień, by ostatecznie rozwiązać problem TK, a my mamy 7 dni, by osłuchać się z jazgotem antyunijnym, wołaniem o pomstę do nieba za naruszanie naszej suwerenności i jazdą na „histeryczną opozycję” Przeżyjemy?
  2. Od pewnego czasu każdy dzień zaczyna się i kończy słowem „zdrajca”. Nadużycie tego pojęcia prowadzi do minimalizacji znaczenia. Zdrajcą teraz jest każdy, kto śmie wypowiadać się przeciwko PiS, działa na niekorzyść pisowskiej Polski, a jak skarży się na dokonania „sprawiedliwej” partii poza granicami kraju to jest już superzdrajcą. Posłanka Bernadeta Krynicka wie, jak problem rozwiązać. Na szubienicę swołocz i tyle. Powiesić wszystkich, pozostałych niepokornych do gett, p. o. Polaków znaturalizować i będzie pięknie, będzie radośnie, będzie tak zwyczajnie, tak prawdziwie po polsku. Był już w historii taki jeden, co myślał podobnie. Nieźle narozrabiał, wyniszczył, ale i tak przegrał. Pani Bernadeto radzę już się pakować, bo Polska takich geniuszy długo nie strawi.
  3. Drugi dzień trwa strajk pielęgniarek w CZD w Warszawie. Dziewczyny mają dosyć pracy zmianowej za grosze. Przyglądam się Ministerstwu Zdrowia i śmiech mnie ogarnia. Gdyby PiS był w opozycji już wrzeszczałby, piętnował niesprawiedliwość, jechał na władzę, która nie szanuje człowieka, nie pozwala mu godnie żyć. A jak to wygląda dzisiaj? Rzeczniczka ministerstwa zwraca uwagę na zagrożenie życia pacjentów, piętnuje za opuszczenie szpitala już przez 78 chorych i podkreśla swoją troskę, ale nie o pielęgniarki. Gdzie jest Piotr Duda i wsparcie Solidarności? Nie ma czasu, bo pewnie kombinuje, jak tu potem załapać się na dobry stołeczek w PiSie. No patrzcie, jak to się zmienia. Kolejny dowód na to, że punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia.
  4. Kolejny sondaż, tym razem dotyczy Macierewicza. Okazuje się, że aż 64% respondentów chętnie widziałoby faceta na zielonej łączce. Nie lubią go po prostu i tyle. A mnie zaciekawia co innego. To kolejne badanie pokazujące, że jednak PiS ma dość mocno pod górkę. Ankietowani w sporej większości są niezadowoleni z rządów Szydło, obawiają się przyszłości, nie przepadają za prezesem, negatywnie oceniają działania łamiące konstytucję, nie podoba im się antyunijna polityka PiS, mają sporo obiekcji do polityki gospodarczej i finansowej. Gdzie się nie obejrzymy, tam oceny negatywne przeważają nad pozytywnymi. To ktoś mi może w końcu wytłumaczy, jakim cudem rośnie poparcie dla PiSu? To się kupy nie trzyma. Oceniamy źle, a jednak popieramy? Zgłupiałam i tyle w temacie.
  5. A cóż ciekawego w „strefie wolnego słowa” czyli w Gazecie Polskiej? Wywiad z mistrzem Kaczyńskim. Klękaj narodzie, bo słowo prezesa, puszczone lotem ptaka, głosi najprawdziwszą prawdę najprawdziwszego i jedynego guru Polaków. Całość można zamknąć kilkoma pojęciami- dobra zmiana obejmie każdego, nawet tego, kto jej nie chce; nie cofniemy się z obranej drogi, wszystkiemu winne PO. Kto chce przeczytać cały wywiad niech sobie wykupi abonament, ale to chyba szkoda kasy, prawda? Jedno jest pewne. Ptaszki niosące dobrą nowinę mogą od tego dostać rozstroju żołądka, a prawda zanieczyszczona ich fekaliami może być zbyt smrodliwa, by ją przyjąć. Może warto więc zaopatrzyć się w parasolki, które nas ochronią przed słowami pisowskiego wieszcza?
  6. Obiecanki cacanki, a głupiemu radość. Duda gwarantował, że poda się do dymisji, jeśli nie spełni obietnic złożonych narodowi w kampanii prezydenckiej. Coś tam niby próbował, coś tam niby organizował, tylko efektów brak. Zostały mu jeszcze dwa miesiące i co dalej? Będą nowe wybory, czy uznamy, ze Duda popadł w demencję prezydencką?

*

W zielonym gaju ptaszki śpiewają, że pisowcy wciąż zbyt dobrze się mają. Jednak my mamy się lepiej, bo za nami mądrość historii, inteligencja wrodzona i tłumy, tłumy, tłumy, myślących jak my. Do jutra 🙂

Źródła informacji:

  1. http://wyborcza.pl/1,75398,20132354,na-kompromis-jeszcze-tydzien.html
  2. http://polska.newsweek.pl/poslanka-pis-bernadetta-krynicka-szubienice-dla-zdrajcow,artykuly,386218,1.html
  3. http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,drugi-dzien-strajku-w-centrum-zdrowia-dziecka,203333.html
  4. http://polska.newsweek.pl/antoni-macierewicz-dymisja-mon-sondaz,artykuly,386175,1.html
  5. http://www.gazetapolska.pl/34548-nie-cofniemy-sie-ani-o-krok
  6. http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/obietnice-wyborcze-andrzeja-dudy-ktore-udalo,172,0,2088364.html

 

Tamara Olszewska prowadzi blog na FB:
https://www.facebook.com/tamara.olszewska.79