Trump prezydentem

USA ma swojego prezydenta, takiego wymarzonego i wyśnionego, a radość zapanowała wszędzie tam, gdzie zasady demokracji ma się głęboko w nosie. Lider KU Klux Klan ogłasza wszem i wobec, że to właśnie jego zasługą zwycięstwo Trumpa. Putin serdecznie gratuluje, licząc na świetną współpracę na arenie międzynarodowej. Orban prawie omdlał z zachwytu. „Gratulacje. Co za wspaniała wiadomość. Demokracja wciąż żyje”, ciekawe słowa w ustach faceta, który u siebie łamie demokrację na prawo i lewo.

Cieszy się również nasz PiS. Waszczykowski już trzyma nowego prezydenta za słowo, Kukiz za rękę, bo w końcu zwyciężyła jego wizja polityczna, a za co trzyma Duda to nie wiem, ale już z Pałacu Prezydenckiego lecą ciepłe słowa. Jestem ciekawa czy nasze PiSiątka nadal będą się tak radować, gdy Trump zacznie wprowadzać swoje obietnice wyborcze w życie. Chyba się nie przesłyszałam, gdy mówił o potrzebnych zmianach w opłatach, strukturach i organizacji NATO. Jeśli tak, to czy nadal możemy liczyć na wzmocnienie naszej granicy wschodniej zgodnie z naszymi wyobrażeniami. Mówił sporo o imigrantach i to raczej negatywnie, więc czy można mu wierzyć, że nagle…buch… i mamy wjazd bezwizowy do USA? Mówił nieco o Putinie i to dosyć miło, więc czy to zgodne z polskim podejściem do Rosji? Facet wiele może, bo ma za sobą większość w Kongresie i naprawdę nie wiem, czy akurat Polska jest dla niego ważnym partnerem pod każdym względem. Obawiam się, że będzie rozgrywał swoje, a naszą pisowską elitę potrzyma ewentualnie pod drzwiami, bo może kiedyś się przyda. No nic, dalej krakać nie będę. Popatrzę sobie tylko na tę pisowską euforię i pozostanę lekko oniemiała na przeczekaniu, bo ciekawa jestem, co to będzie, jak im się oczy otworzą 🙂

Ja do gratulacji okładać się nie będę, natomiast składam głębokie wyrazy współczucia moim zaKODowanym Rodakom, bo od dzisiaj będą żyli już w zupełnie innym Kraju. Kochani przetrwacie Trumpa, dacie radę.