Mój biedny Kraju. Polsko Ty moja, zamknięta znowu w okowach błazna historii. Ileż to już razy, niszczona butą swego narodu, traciłaś swą moc. Ileż to już razy wstawałaś z kolan. Słaba a jednak piękna.
Szara a jednak tak bardzo nasza. Patrzę dzisiaj na Ciebie i widzę, jak powoli zanurzasz się w odmętach obłędu swoich przywódców. Widzę twarze karykaturalnie wykrzywione pseudopatriotyzmem, zaciśnięte pięści tych, co to w sercach mają Dekalog. Słyszę narastający, miarowy krok nienawiści, przemierzający ulice Twoich miast. Coraz głośniej i głośniej. Coraz mocniej i mocniej. Z jakim pietyzmem układają Ciebie na ołtarzu hipokryzji, po to, by otoczyć kręgiem własnej miernoty, by zasłonić Twoje marzenia fałszem i półprawdą. Kaleczą Ciebie, ranią, bo kim Ty Polsko jesteś dla nich? Miłością czy farsą? Wiarą czy arogancją? Kim?
Wokół mnie tyle twarzy, smutnych jak moja. Pełnych niedowierzania, a jednak niezłomnych, niepokonanych. My nie musimy krzyczeć, byś nas Polsko słyszała. Nie musimy bezcześcić Twojej flagi okrywając nią obłudę i kłamstwa. Znowu będziesz kolorowa, piękna. Znowu będziesz domem dla wszystkich. Jesteśmy dla Ciebie i z Tobą. Jesteśmy i będziemy.
Tamara Olszewska prowadzi blog na FB:
https://www.facebook.com/tamara.olszewska.79
Funkcjonuje również fanklub Tamary:
https://www.facebook.com/groups/46908113995